The Who's „Tommy” ma 50 lat, więc oto dziewięć bardziej istotnych rockowych oper

Roger Daltrey, Pete Townshend i spółka wprowadzili świat do formy, ale nie byli pierwszymi lub ostatnimi, którzy opowiadali historie z przesadą.
  • Mając to na uwadze, łatwo zrozumieć, dlaczego takie nagrania można uznać za pretensjonalne lub przesadzone, ale Tommy Sukces ustanowił format, który przetrwał ponad pół wieku. Grupy obejmujące wiele podgatunków, takich jak Green Day, My Chemical Romance, Fucked Up, a nawet ostatnio, glamowy duet z Long Island The Lemon Twigs, w ciągu następnych dziesięcioleci zmieniły ten temat.

    W przeciwieństwie do musicalu rockowego – przepraszam Włosy i WYNAJEM- opery rockowe stoją same, służąc przede wszystkim jako płyta i opowiadając swoje historie wyłącznie poprzez muzykę. (Chociaż wiele z nich zostało zaadaptowanych na scenę lub ekran na przestrzeni lat). Chociaż to, co dokładnie oddziela album koncepcyjny od rockowej opery, pozostaje przedmiotem dyskusji – dla celów tej listy zamierzamy dokonać samoidentyfikacji; jeśli artysta nazywa to rock operą, to jest rock opera – niektóre z najlepszych przykładów tego stylu to te, które obejmują przepych i teatralność, do której wzywa format. Niezależnie od tego, czy jest to opowieść o głuchym, głupim i niewidomym dzieciaku, czy też zbombardowanie fabryki żarówek, opery rockowe są ambitne, a za to, że próbowały, niemal trzeba pochwalić artystę. Aby uczcić 50. rocznicę Tommy , oto dziewięć innych najważniejszych wydarzeń z tego gatunku.

    Ładne Rzeczy, S.F. Smutek (1968)

    Wydany około sześć miesięcy wcześniej Tommy , Piękne rzeczy' S.F. Smutek jest powszechnie uznawana za jedną z pierwszych oper rockowych. Chociaż nigdy nie wzniósł się na te same krytyczne i komercyjne wyżyny, co album The Who, jest absolutnie wart posłuchania. Opowieść podąża za głównym bohaterem Sebastianem F. Sorrowem przez narodziny, miłość, wojnę, niestrudzoną pracę w „Fabryce Misery”, a ostatecznie starość i samotność. Notatki tego psychodelicznego albumu zawierały krótkie rozdziały towarzyszące piosenkom; narrację, które zostały odczytane na głos pomiędzy utworami Arthura Browna podczas wczesnych występów S.F. Smutek . EMI nie wydała płyty w Stanach Zjednoczonych i ostatecznie została podjęta przez wytwórnię Motown's Rare Earth w 1969 roku, ale do tego czasu Tommy nie było i było już za późno… S.F. Smutek został przyćmiony przez Kreatora Pinballa. „Album nigdy tak naprawdę nie doczekał się właściwego wydania”, wokalista Phil May powiedziałem New York Times . — Do pewnego stopnia umarł przy urodzeniu. May nalegał również, aby The Who podniósł idee od S.F. Smutek : 'Masz otwarcie 'Pinball Wizard' całkowicie tam, w „Old Man Going” — powiedział.

    WHO, Kwadrofenia (1973)

    Tommy ma większy rozgłos, ale najlepsza rockowa opera The Who jest ich drugą próbą. Jedyny album Who skomponowany w całości przez Pete'a Townshenda, Kwadrofenia to znacznie bardziej skoncentrowana historia, która wydaje się być bardziej odpowiednia dla brytyjskiej kultury młodzieżowej w tamtym czasie, ponieważ opowiada o Jimmym, modzie, który zmaga się z własną wartością. Zawiera również niektóre z najlepszych prac zespołu, od „The Real Me”, „I'm One” i „5:15” po epickie „Love, Reign O'er Me”. Lubić Tommy , został zaadaptowany do filmu, a Sting zadebiutował w filmie jako Ace Face, King of the Mods. Ale jeśli szukasz historii na ekranie, która trafia do serca Kwadrofenia , nie szukaj dalej niż Freaks i Geek ' Odcinek „Dead Dogs and Gym Teachers” i jego idealne zastosowanie z „Jestem jednością”.

    Lou Reeda, Berlin (1973)

    Berlin jest co najmniej ponura; Trzeci solowy album Lou Reeda opowiada historię Jima i Caroline, pary nękanej narkomanią, przemocą domową, depresją i ostatecznie samobójstwem. Być może dlatego krytycy i fani rozgrzali się do niego po pierwszym wydaniu w 1973 roku. Reed i producent Bob Ezrin pierwotnie planowali, aby album był wykonywany jako rock opera na scenie, ale ten pomysł został porzucony. słaba sprzedaż i przeciętne recenzje. W końcu pojawili się ludzie Berlin zaniżone, tragiczne piękno, aw 2006 roku Reed wreszcie mógł wykonać album w całości tak, jak to sobie zaplanował – wspierany przez 30-osobowy zespół i 12 członków chóru. Występ został nagrany przez Juliana Schnabla i wydany jako Berlin: mieszkaj w magazynie św. Anny Bieżącego roku.

    Pieczeń mięsna, Nietoperz z piekła (1977)

    Opera rockowa jest z definicji teatralna, a najlepsze są zazwyczaj te, które w pełni obejmują ten aspekt i po prostu go podejmują. Chyba nie ma lepszego przykładu niż Meat Loaf's Nietoperz z piekła , prawdziwie śmieszna opowieść o młodej miłości i nastoletnim buncie, luźno oparta na inspirowanym przez autora piosenek Jima Steinmana musicalu Piotruś Pan, Nibylandia. Album, który zgodził się wyprodukować Todd Rundgren bo myślał, że to zabawna parodia Bruce'a Springsteena , utrzymuje fabułę do minimum, skupiając się zamiast tego na emocjach przesadnych faworytów, takich jak „Bat Out of Hell”, „Paradise By the Dashboard Light” i „Two Out of Three Ain't Bad”. Przez cały ten czas Meat Loaf i Steinman są w pełni zaangażowani w kampowość albumu, a rezultatem jest jeden z najlepiej sprzedających się albumów wszechczasów, 14-krotna platynowa kolekcja piosenek, która została ostatecznie zaadaptowana na scenę w 2017 roku. Bat Out of Hell Musical, osadzony na postapokaliptycznym Manhattanie, trzyma się luźnej koncepcji Piotrusia Pana z oryginalnego albumu, dodając piosenki i elementy fabuły z dwóch sequeli Meat Loafa, Bat Out of Hell II: Powrót do piekła i Bat Out of Hell III: Potwór jest na wolności .

    Różowy Floyd, Ściana (1979)

    Wydany dekadę później Tommy , Pink Floyd's Ściana to także eksploracja traumy, gdzie każda dodaje kolejną cegłę do symbolicznego muru, który zamyka i izoluje jej głównego bohatera, Pinka, od społeczeństwa. Śmierć ojca, obraźliwi nauczyciele, niewierność, zażywanie narkotyków – wszystko to się sumuje, powodując, że cofa się za murem, zanim ostatecznie zda sobie sprawę, że musi go zburzyć („Proces”) i ponownie dołączyć do świata zewnętrznego („Proces”). „Outside the Wall”). To ważna koncepcja, która zaowocowała również niektórymi z najbardziej lubianych przez zespół piosenek, w tym „Another Brick in the Wall, Pt. 2” i „Wygodnie zdrętwiały”. W 1980 i 1981 roku zespół wyruszył w misternie wyreżyserowaną trasę koncertową albumu, obejmującą 40-metrową ścianę, animowane projekcje i teraz kultową gigantyczną nadmuchiwaną świnię, a w 2016 roku Roger Waters zaadaptował rock operę w dosłowną operę z klasyczny kompozytor Julien Bilodeau. „Słychać przywiązanie do oryginalnego dzieła, ale w niektórych miejscach prawie nie” – Waters powiedział Toczący Kamień . „To w dużej mierze jego praca, a ja musiałem tylko podnieść ręce i iść,” Wiesz co? Przekonałaś mnie. Idź po to.'

    Frank Zappa, Garaż Joego (1979)

    Opowiadana przez „Central Scrutinizer”, ta trzyczęściowa opera Franka Zappy podąża za głównym bohaterem Joe, który tworzy garażowy zespół, eksperymentuje z religią i seksualnością i zostaje uwięziony, zanim zostanie wypuszczony z powrotem do dystopijnego społeczeństwa, w którym muzyka jest nielegalna. Zappa wyśmiewa wszystko, od scjentologii („Token of My Extreme”) i katolicyzmu („Catholic Girls”) po rewolucję seksualną („Dlaczego to boli, kiedy sikam?”) i opiera się na ksenochronie, dogrywając większość swoich solówki gitarowe z wcześniejszych nagrań na żywo.

    Zielony Dzień, amerykański idiota (2004)

    Wydana 15 lat temu we wrześniu tego roku „punk rock opera” Green Daya z czasów Busha całkowicie ożywiła ich karierę, zapewniając powrót po rozczarowujących wydarzeniach z 2000 roku. Ostrzeżenie i ponowne przedstawienie zespołu młodszemu pokoleniu fanów. Chociaż jest to polityczne – tytułowy utwór i „Holiday” najbardziej otwarcie krytyczne wobec George'a W. Busha i wojny w Iraku – większość amerykański idiota wykorzystuje te kwestie jako bardziej tło dla historii o dojrzewaniu. Historia opowiada o Jezusie z Suburbii, amerykańskim nastolatku, który porzuca swoje rodzinne miasto, spotykając po drodze St. Jimmy'ego i Whatsername i ucząc się przedkładania rewolucji nad samozniszczenie. Album odniósł ogromny sukces, dając Green Dayowi ich pierwszą płytę nr 1 w USA; wydał pięć singli – „American Idiot”, „Wake Me Up When September Ends”, „Holiday”, „Boulevard of Broken Dreams” i „Jesus of Suburbia” – i przyniósł zespołowi nagrodę Grammy za najlepszy album rockowy w 2005 roku. 2010, musical sceniczny oparty na albumie otwarty na Broadwayu.

    Mój chemiczny Romans, Czarna parada (2006)

    Czarna parada, który opowiada historię „pacjenta” umierającego na raka, podróżującego do zaświatów i zastanawiającego się nad swoim życiem, pozwoliło My Chemical Romance rozwinąć skrzydła, włączając do albumu ciężkie wpływy klasycznego rocka lat 70., pozostając wiernym swojemu emo korzenie. Płyta odniosła ogromny sukces, wydając cztery single – „Welcome to the Black Parade”, „Famous Last Words”, „I Don’t Love You” i „Teenagers” – i sprzedając się w trzech milionach egzemplarzy. Przyjdź po zróżnicowaną eksplorację śmierci, zostań przy nieoczekiwanym gościnnym wokalu Lizy Minnelli w „Mama”.

    Czarna parada to epicka, teatralna, orkiestrowa, duża płyta, która jest jednocześnie albumem koncepcyjnym, który ma w sobie bardzo ustawioną historię”, frontman Gerard Way powiedział MTV w 2006 roku. „Ale kiedy słuchasz albumu, warstwy tej historii odklejają się i ostatecznie pozostaje ci opowieść o śmiertelności”.

    Popieprzone, Dawid budzi się do życia (2011)

    Ten ambitny projekt kanadyjskiego zespołu hardcore'owego Fucked Up zawiera meta-narrację, w której główny bohater David Eliade uświadamia sobie, że jest postacią w historii po tym, jak nieudany zamach bombowy w fabryce prowadzi do śmierci jego dziewczyny, Veroniki; ostatecznie walczy z narratorem Octavio St. Laurentem o kontrolę nad swoją fabułą. To bardzo skomplikowany koncept, ale niezwykle dobrze wykonany, z surowymi okrzykami frontmana Damiana Abrahama ładnie zestawionymi z bardziej melodyjnymi gościnnymi wokalami Jennifer Castle, Madeline Follin i Kurta Vile'a. To na pewno wielki swing, który opłacił się za Fucked Up, przynosząc zespołowi nominację do Polaris Prize i dając im pierwszy album w USA.

    „Jestem całkiem otwarty z dzwonieniem [ Dawid budzi się do życia ] opera rockowa „Abraham” powiedział Consequence of Sound w 2011 roku. „Myślę, że jest mniej pretensji do rock opery niż płyta koncepcyjna – i myślę, że termin „płyta koncepcyjna”; jest prawie ucieczką. Można powiedzieć, że każdy rekord jest „rekordem koncepcyjnym”, można znaleźć koncept z każdym nagraniem, a jeśli nazwiesz to rock operą, to zdecydowanie zobowiązujesz się do formy”.