Kto jest osadnikiem według rdzennych i czarnych uczonych

Kanada Potomkowie niewolników nie pasują do naszej wspólnej definicji osadników.
  • Ashley Marshall, Chelsea Vowel i Bob Joseph.

    W Kanadzie mieszkają dwa rodzaje ludzi. Rdzenni mieszkańcy, którzy są tu od tysięcy lat, i wszyscy inni. To samo można powiedzieć o całej Ameryce Północnej, gdzie w sumie żyje około pięciu milionów rdzennych mieszkańców.

    Ta liczba nie obejmuje Karaibów, skąd pochodzę. Jamajka była kiedyś zamieszkana przez Taino, aż pewien ktoś przyniósł ospę, broń i chrześcijaństwo. Później moi przodkowie zostali sprowadzeni w kajdany.

    Aktualności

    Kobiety z Winnipeg jeżdżą, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo

    Malak Abas 02.01.19

    I dużo później, ale nie że znacznie później moja najbliższa rodzina osiedliła się w Kanadzie. Chociaż nie należeliśmy do pokolenia, które przybyło do Kanady zaraz po tym, jak prawa imigracyjne zezwoliły na wjazd Indian z Zachodu w latach 60. i 70., nadal jesteśmy jednymi z tysięcy, którzy zrezygnowali z Karaibów na rzecz Wielkiej Białej Północy.

    Ale czy byliśmy osadnikami?

    O ile wiedziałem, osiedlenie się przyszło z wyborem. I historię. Oba zostały brutalnie odebrane moim przodkom, kiedy zostali zmuszeni przez Atlantyk. Oznaczało to, że istniały więcej niż dwa typy ludzi. Rdzenni mieszkańcy, osadnicy i… gdzie spadają potomkowie niewolników?

    Nie mogę mówić w imieniu wszystkich Czarnych, ponieważ wszyscy mamy tutaj złożoną historię i związki z naszymi różnymi ziemiami i ścieżkami. Ale bycie zaklasyfikowanym jako osadnik, wraz z tymi, którzy chcieliby mnie zniewolić, nie odpowiadało mi. Zwróciłem się więc do czterech bardzo różnych osób, aby przekazały mi swoje poglądy na temat tego, kto był osadnikiem, a kto nie.

    Zdjęcie dzięki uprzejmości Facebooka

    Bob Joseph, Gwawa’enuxw, autor 21 rzeczy, których możesz nie wiedzieć o indyjskim akcie

    MediaMente: Jak definiujesz osadników?
    Bob Józef : Kiedy myślę o osadnikach, są tacy, którzy przybyli tutaj, ponieważ ich kolonialne rządy w kraju powiedziały: Hej, tutaj jest cała ta wolna ziemia, jeśli chcesz się przenieść, to jest to kraina możliwości, możesz ją wykorzystać za darmo lub kup. To z pewnością jest kanadyjskie doświadczenie. Różne jurysdykcje, jak Ameryka Łacińska, robiły to inaczej. W takich przypadkach są to zdecydowanie osadnicy, którzy dokonali wyboru, aby znaleźć tutaj drogę i zająć ziemię. Myślę, że stąd pochodzi wyrażenie „przybyć, by osiedlić się na lądzie”. Rozróżnienie i kontekst, który opisałeś, którzy byli potomkami niewolników…. tak naprawdę nie miałeś zbyt dużego wyboru, aby tu przyjechać. Zostałeś tu sprowadzony wbrew swojej woli. I z pewnością, jako jeden z ponad 500 różnych narodów rdzennej ludności, mogę dać ci tylko skończoną perspektywę. Ale z pewnością nie bylibyście osadnikami w ścisłym znaczeniu terminu osadnik, który zależy od twojego braku decyzji w stosunku do ludzi, którzy podjęli decyzję o osiedleniu się w Kanadzie, stanach i innych tego typu miejscach.

    Co sądzisz o języku, którego używamy do opisu kolonializmu osadników/osadników? Czy powinniśmy zaktualizować język? Ludzie, którzy przybyli w XVII wieku byli osadnikami, ale co z ludźmi, którzy przybyli z Ukrainy po prostu dla lepszego życia? Czy są uważani za osadników, czy są tylko bezpośrednimi potomkami tych, którzy osiedlili się na ziemi?
    Jest dobra rozmowa do odbycia. Jeśli robimy rzeczy w duchu pojednania, dużą częścią tego procesu jest spojrzenie wstecz i rozmowa o tym. Co ważniejsze, pojednanie, kiedy spojrzymy wstecz, to sposób, w jaki żyjemy razem w przyszłości w bardzo pojednany sposób, nie martwiąc się o pejoratywny język, który może wywołać napiętą rozmowę. Robimy postępy. Z pewnością cała praca, którą wykonujemy nad „rdzenną ludnością”, która jest bardziej inkluzywnym terminem dotyczącym ponad 350 milionów rdzennych mieszkańców na całym świecie. Jeśli patrzymy wstecz i użycie tego określenia, osadniku, ma sens, wystarczy spojrzeć wstecz, ale w duchu pojednania byłoby wspaniale wymyślić wyrażenia, które nie sprawiają, że ludzie czują się nieswojo.

    Wyświetlenia Moje własne

    Rządy osadników wciąż nie potrafią reprezentować rdzennej ludności

    Samantha Marie Nock 23.10.18

    Czy uważasz, że Kanada wykonuje dobrą robotę w…balansowaniu?
    Myślę, że to względne i ludzie będą musieli sami sobie z tym poradzić. Jako kraj przebyliśmy długą drogę. Nie próbujemy już na siłę asymilować ludzi przez szkoły mieszkalne i zabraniając działalności kulturalnej, zabraniając imprez, takich jak wszystkie rzeczy, o których czytasz w 21 rzeczy, których możesz nie wiedzieć o Indianach działać . Od tego czasu porzuciliśmy przymusową asymilację i idziemy w drugą stronę. Zmierzamy w kierunku uznania i szacunku.

    Jakie są rzeczy, które ludzie mogą zrobić, aby uznać lub pracować nad swoim przywilejem osadnika?
    Pierwszą i prawdopodobnie najważniejszą rzeczą jest pójście i przyjrzenie się wezwaniom do działania Komisji Prawdy i Pojednania. I jest wezwanie do prawie wszystkich, do świadczeniodawców opieki zdrowotnej, środowiska akademickiego, do sektora korporacyjnego, do wszystkich szczebli rządowych. Pomyśl o wezwaniu do działania, które jest najbliżej Ciebie, i wyjdź i zacznij uczyć się dla siebie. Tak jak z czytaniem mojej książki i prowadzeniem rozmów na Facebooku.

    Co konkretnie mogą zrobić Czarni, aby stać w dalszej solidarności między ludem Rdzennych Narodów a nami?
    Poznawanie tej historii i tej kultury. Niektóre z nich to… z pewnością w Stanach Zjednoczonych było wiele małżeństw mieszanych między czarnymi a rdzennymi mieszkańcami. Zdecydowanie istnieje związek i związek, który trwa do dziś. Myślę, że po prostu patrzę na wezwania do działania i podejmowanie pojednania.

    Zdjęcie przesłane

    Ashley Marshall, profesor komunikacji w Durham College

    MediaMente: Jak definiujesz osadników?
    Ashley Marshall: W kontekście kanadyjskim w 2019 roku? Czy od zarania zasiedlenia?

    Kontekst kanadyjski.
    Musiałbym to zdefiniować na dwa sposoby. I nie wiem, czy mogę ograniczyć moją definicję do 2019 roku. Pierwszą definicją, jaką bym miał, są ludzie, którzy tu przywieziono lub przybyli. Tak więc „zostały tu sprowadzone”; w diasporze afrykańskiej i innej diasporze oraz „przybyli tutaj”; co oznacza Europejczyków. Tak więc ludzie, którzy najechali rdzenną ziemię albo umyślnie, albo w kajdanach i wbrew swojej woli. Myślę, że termin osadnik oznacza lub pochodzi od pomysłu, że zakładamy sklep, osiedlamy się tutaj. Nie jesteśmy rdzennymi mieszkańcami tej ziemi. Myślę, że to wyznanie „jesteśmy obcokrajowcami”. Myślę jednak, że po setkach lat od tej kolonialnej inwazji i ekspansji termin „osadnik” musi również kojarzyć się z poczuciem komfortu. Na przykład: „Zadomowiłem się; to jest teraz jakoś moja ziemia. To jest teraz w jakiś sposób mój rząd i moja infrastruktura, a także moja do budowania murów i więzień, tworzenia praw i rządzenia tak, jak chcę”.

    Więc dla ciebie jest bardziej czarno-biały?
    Nie. Myślę, że historia tego terminu jest czarno-biała. Że „jestem tubylcem, a ty jesteś cudzoziemcem”. „Jestem tubylcem, a ty jesteś osadnikiem”. Ale myślę, że w ciągu ostatnich kilkuset lat termin ten nabrał innej warstwy, gdzie teraz oznacza również komfort. „Teraz się zadomowiłem i mogę wymazać fakt, że byłem obcy lub inny. A teraz wziąłem na siebie budowanie więzień i murów, konstruowanie praw, podatków i form rządzenia tak, jakbym był tubylcem. Bo jestem osiadła, jest mi wygodnie, jestem tu na tyle długo, że jakoś zapomniałam, że nadal jestem obcokrajowcem.

    Co sądzisz o języku, którego używamy do definiowania kolonializmu osadników/osadników?
    Kiedy mówisz „my”, do kogo się odnosisz?

    Działacze, naukowcy, my tutaj w XXI wieku.
    Myślę, że jest ahistoryczne (sic!). Tak jak powiedziałem, myślę, że to, co miał na myśli osadnik podczas konfederacji i negocjacji Kanady jako narodu, nie oznacza tego samego, co oznacza dzisiaj. Myślę, że wielu Kanadyjczyków myśli, że należą do Kanady lub że Kanada należy do nich. I nie dlatego, że jesteśmy tu gośćmi i powinniśmy szanować ziemię i ludzi, których przesiedliliśmy. I myślę, że język, którym się posługujemy, powinien zostać zdemistyfikowany. Ponieważ preferuję język „kradzionych ludzi na skradzionej ziemi”. Nie jestem osadnikiem. Właściwie jestem członkiem diaspory, która jest tutaj wbrew ich woli. Niechętnie współuczestniczę w okupacji Kanady. Niechętnie współuczestniczę w wysiedlaniu rdzennych mieszkańców i kradzieży ich ziemi. Jestem niechętnym pionkiem w systemie, który ma na celu pozbawianie zasobów (sic!) rdzennych mieszkańców, ale ja też byłem traktowany jako zasób, a także brakowało mi podmiotowości.

    Z jakich przywilejów korzystają osadnicy?
    Nie chcę obwiniać osadników. Nie obwiniam czarnych osadników, takich jak ludzie, którzy zostali sprowadzeni tutaj wbrew swojej woli na statkach niewolników i innych technologiach własności. Uważam, że z różnych powodów nie robimy wystarczająco dużo, aby nie być tak współwinnym okupacji Kanady i ziem kanadyjskich, które w rzeczywistości są rdzennymi. Chociaż nie mamy dokąd pójść, myślę, że musimy zrobić więcej, aby stworzyć sojuszników ze społecznością tubylczą, ponieważ mamy wspólnego wroga, którym jest kolonializm.

    q&a

    DeRay McKesson wyjaśnia, czego biali ludzie wciąż nie rozumieją o rasizmie

    Seth Ferranti 29.08.18

    Ale myślę, że przywileje dla nieczarnych osadników… Możesz przeczytać o szkołach mieszkalnych, ale możesz też przeczytać o tym, dlaczego było to uzasadnione. Nie jest napisane, że jesteśmy rasistami. Chodzi o to, że „próbujemy uczynić Kanadę wielką lub ponownie uczynić Kanadę wielką”. Łatwo byłoby komuś ulec temu wpływowi i pomyśleć: „Cóż, w tamtym czasie miało to sens, więc nie można winić im, oni próbowali. Demokracja to projekt, robili wszystko, co mogli, korzystając z narzędzi, które mieli, a teraz jest o wiele lepiej. Zaawansowaliśmy, zaszliśmy tak daleko. Myślę, że ta ignorancja jest przywilejem – nie musieć niczego zmieniać, nie musieć stawiać oporu, nie musieć organizować, edukować, mobilizować, być informowanym lub wprowadzać jakichkolwiek zmian. Fakt, że możesz być po prostu zadowolony i powiedzieć „cóż, jest coraz lepiej, czego chcieć więcej?” To przywilej.

    Czy potomków niewolników można uznać za osadników?
    Nie.

    Dlaczego nie?
    Myślę, że rozliczenie przychodzi z agencją i z wyborem. Pochodzi z kierunkiem, w którym chcesz się osiedlić. Ten wybór jest również przemyślany i ekonomiczny. Na przykład: „Mamy broń, a oni łuki i strzały, a my jedziemy do Kanady. Mają dzikie zwierzęta i futra – zaczynają handel futrami. Mają drewno i mają świeżą wodę”. To wszystko są ekonomicznie strategiczne wydobycie. Jeśli spojrzysz na kolonializm jako biznes lub przedsięwzięcie, afrykańska diaspora jest baristą, a nie Starbucks. Nie jesteśmy firmą, jesteśmy tylko olejem, który napędza maszyny. Nie jesteśmy tacy sami.

    Jakie są rzeczy, które ludzie mogą zrobić, aby uznać lub pracować nad swoim przywilejem osadnika?
    Jakie są w tym obowiązki czarnoskórych? Jeśli prawda i pojednanie mają zostać osiągnięte, musimy uznać fakt, że Czarni są inną kategorią, ponieważ zostali sprowadzeni tutaj wbrew swojej woli. Muszą zająć się tym, co robią rdzennym mieszkańcom, a jednocześnie zająć się tym, co zrobili Czarnym. To nie jest czarno-białe.

    Zdjęcie: Merissa Daborn

    Chelsea samogłoska, Lac Ste. Anne Metis, autorka rdzenni pisarze

    MediaMente: Jak definiujesz osadników?
    Samogłoska Chelsea : Początkowo używałem binarnego, w którym wszyscy osadnicy byli ludami nierdzennymi. Jednak takie podejście jest, moim zdaniem, redukcyjne, aw niektórych przypadkach aktywnie szkodliwe. W szczególności odnoszę się do osadników jako do „nierdzennych ludów żyjących w Kanadzie, które stanowią społeczno-polityczną większość pochodzenia europejskiego”, czyli białych. Teraz zdaję sobie sprawę, że inni ludzie mogą tu przybyć i „osiedlić się” na tych ziemiach i zostać włączeni w projekt osadniczo-kolonialny, którym jest Kanada, ALE osadnicy kolonialni z definicji okupują ziemie i narzucają każdemu swój porządek prawny. Nie robią tego na przykład imigranci z Somalii. To nie jest jasna definicja linii.

    Z jakich przywilejów korzystają osadnicy?
    Osadnicy korzystają z przywileju narzucania swojego światopoglądu na ziemie i ciała wszystkich żyjących na tych ziemiach. Ich metafizyka, ich podejścia epistemologiczne i ontologiczne informują o każdym aspekcie ich rządów i społeczeństwa. Dzieje się tak, chociaż mogą istnieć różnice między grupami osadników; kolonialny projekt osadników odsuwa na bok etniczne lub narodowe różnice między osadnikami (spłaszczając razem Rosjan, Niemców i Anglików) poprzez biel. W takim razie osadnicy są „normą” i wszyscy inni, rdzenni lub nie, muszą uzasadniać swoje istnienie, swój światopogląd przez pryzmat dominującego światopoglądu osadników. Innymi słowy, wszyscy ci ludzie, którzy nie są częścią pełnego doświadczenia osadników, w dominacji, są stałymi suplikantami przeciwko temu, co jest postrzegane jako niezmienne i uniwersalne (światopogląd osadników). Osadnicy korzystają z przywileju, że nie muszą być wymieniani, nie muszą usprawiedliwiać swoich myśli lub obecności, a to przejawia się w niezliczonych interakcjach.

    Czy potomków niewolników można uznać za osadników?
    Potomków zniewolonych Afrykanów absolutnie nie można uznać za osadników. Zniewolone narody nie mogły zgodzić się na sprowadzenie tutaj, a ich obecność nie może zapewnić ich potomkom akceptacji do systemu kolonialnego osadników, zwłaszcza że kolonializm osadników, będący z natury zwolennikiem białej supremacji, jest zjadliwie anty-czarny. Zniewolone narody zostały brutalnie odczłowieczone i zmuszone do służenia kolonializmowi osadników, a wszystkie pozostałe światopoglądy przodków i innowacje kulturowe wśród ich potomków istnieją pomimo ciągłych prób zniszczenia Blackness. Żadna ilość akumulacji bogactwa ani statusu społecznego tego nie zmienia, ponieważ te rzeczy są nabywane tylko dzięki kolonialnemu projektowi osadników.

    Ważne jest, aby pomyśleć także o innej czarnej obecności na tych ziemiach. Czarna osoba z Trynidadu, która obecnie mieszka w Toronto, nie jest moim zdaniem „imigrantem” per se, ale migrantem wewnętrznym. Potomkowie zniewolonych Afrykanów nie pochodzili z obu Ameryk, ale Ameryka jest ich domem. Nie wierzę, że jest to coś, co można cofnąć lub zmienić, po prostu tak jest i musimy dowiedzieć się, co to oznacza. Jednak imigracja Czarnych z innych kontekstów również wyraźnie istnieje, na przykład w Edmonton mamy dużą populację Somalii. Podczas gdy są zwinięci w „Czarność” pod kolonialną supremacją białych osadników i chociaż trwający kolonializm i imperializm są wielkim czynnikiem ich obecności tutaj, ich pozycja nie jest taka sama jak potomków zniewolonych Afrykanów. Nie są też osadnikami, ale ich historia, kontekst i obecność tutaj jest inna.

    Jakie są podobieństwa między naszą a twoją historią?
    Zniewoleni Afrykanie byli ludami tubylczymi, tak jak my jesteśmy ludami tubylczymi. Historia między nami jest złożona, zaciemniona, w niektórych przypadkach zagubiona. Od rdzennych narodów, które zajmowały się niewolnictwem, po te, które tego nie robiły, więzi pokrewieństwa były tworzone w wielu różnych kontekstach. Obie grupy doświadczyły metafizycznego zerwania, które zmieniło nasze połączenie z lądami i królestwami duchowymi, a my radziliśmy sobie z tymi zerwaniami na wiele sposobów, w niektórych przypadkach z podobnym lub wyrównanym oporem, w innych szkodząc sobie nawzajem. Tutejsze ludy tubylcze były również objęte niewolą ruchomą w okresach. Oboje jesteśmy postapokaliptycznymi ludźmi. Oboje doświadczamy przemocy białej supremacji, ale to, jak tego doświadczamy, różni się na wiele sposobów. Próba zrozumienia tych podobieństw i różnic wymaga zrozumienia tego, co Andrea Smith określiła jako trzy filary białej supremacji: niewolnictwo/kapitalizm, ludobójczy kolonializm i orientalizm/wojna.

    Co mogą zrobić Czarni, aby stać w dalszej solidarności między ludem Rdzennych Narodów a nami?
    Solidarność między pierwszymi narodami, Metysami i Eskimosami (FNMI) a Czarnymi jest czymś, co musi być współtworzone. Wszyscy musimy lepiej zrozumieć te trzy filary i to, w jaki sposób krzywdzimy się nawzajem za pomocą anty-Czarności, rdzennego wymazywania/przemieszczania i tak dalej. Musimy bezwzględnie znaleźć sposób, aby jednocześnie utrzymywać dwie prawdy: te ziemie należą (poza kapitalizmem, w sensie pokrewieństwa) do ludów tubylczych, A Ameryki są domem potomków zniewolonych Afrykanów. Oznacza to ponownie coś, co musi być współtworzone i wymaga od nas budowania głębokich relacji między sobą, aby walczyć z białą supremacją i kolonializmem osadników. Ważne jest, aby rdzenni ludzie pojawiali się przed rdzennymi ludźmi, tak jak ważne jest, aby rdzenni ludzie pojawiali się przed czarnymi; a to, czego potrzebujemy, pochodzi od nas. Podążamy więc za sobą nawzajem, a następnie upewniamy się, że praca, którą wykonujemy, może dostosować się w taki sposób, aby zmniejszyć i powstrzymać krzywdę, jaką sobie nawzajem wyrządzamy.

    Jadeit

    Jade Brooks, autorka Handel seksem nastolatków: moja historia

    MediaMente: Jakie masz pochodzenie?
    Jadeitowe Strumyki: Jestem Nowej Szkocji. Jest to dość trudne pytanie, ponieważ wszyscy zawsze pytają: „Ale skąd tak naprawdę jesteś?” ale moja rodzina mieszka w Nowej Szkocji od prawie 10 pokoleń. Identyfikuję się jako Szkot.

    Jakie są podobieństwa między czernią z Nowej Szkocji a rdzennością?
    Nie przychodzi mi do głowy żaden, bo choć nie powinno tak być, jest bardzo podzielony. W Nowej Szkocji są zastrzeżenia, a Czarni są ograniczeni do bardziej specyficznych obszarów. Nie wchodzimy w interakcję tak często. Przynajmniej nie w tym pokoleniu.

    Jak reprezentowani są mieszkańcy Nowej Szkocji w rozmowach dotyczących czerni w Kanadzie?
    Nie sądzę, że jesteśmy reprezentowani, chyba że przy stole jest Szkot, który prowadzi tę rozmowę, ale myślę, że często jesteśmy pomijani, ponieważ to takie małe miejsce. Ludzie nie rozumieją, że są tam rdzenni czarni ludzie.

    Zabawa

    Wiele powodów, dla których biali ludzie o dobrych intencjach są nadal dyskretnymi rasistami

    Janae Cena 10.17.18

    Jak definiujesz osadników?
    Zasadniczo Europejczycy; nikogo spoza rdzennych lub czarnych Kanadyjczyków. Jeśli chodzi o pobyt w Kanadzie, przychodzi mi na myśl termin kolonizator, kolonizacja… Myślę, że osadnik to dobry sposób na powiedzenie „kolonizacja”; ponieważ nie osiedlili się tutaj bez przemocy.

    Co sądzisz o języku, którego używamy do definiowania kolonializmu osadników/osadników? W tej chwili słowo osadnik brzmi jak „Kiedy już przybyłeś do Kanady, jesteś osadnikiem i to wszystko”.
    Jako Czarni? Nie sądzę, że powinieneś nazywać się osadnikiem, jeśli przyjechałeś tutaj, aby tu ułożyć sobie życie. Powiedz, że jesteś Kanadyjczykiem w pierwszym pokoleniu i twoi rodzice przyprowadzili cię tutaj lub urodzili tutaj – to jest teraz twój dom. Uważam również, że ważne jest, aby podziękować ludziom, którzy pochodzą z tego kraju i nie wykluczać ich, gdy wykonuje się różne rodzaje pracy, oraz szanować ziemię tak bardzo, jak to tylko możliwe. Jeśli to jest miejsce, w którym mieszkasz, jeśli to jest miejsce, w którym jesteś, to jest też twój dom.

    Więc kto jest osadnikiem, a kto nie?
    Znowu to słowo osadników jest podchwytliwe. Nie byłbym osadnikiem, bo tu się urodziłem i wychowałem, stąd cała moja rodzina, stąd moi rodzice. Myślę, że nie chciałbym używać tego określenia w stosunku do Czarnych, ponieważ naprawdę jesteśmy rdzennymi mieszkańcami całego świata.

    Z jakich przywilejów korzystają osadnicy?
    Wszystko. Mają więcej zasobów. Są dla nich łatwiej dostępne.

    Czy potomków niewolników można uznać za osadników? Czy urodzili się tutaj, czy są jak moi rodzice, którzy urodzili się na Jamajce, a potem przyjechali tutaj?
    Nie, nie mogę nawet tego powiedzieć, ponieważ mieszkańcy Nowej Szkocji mają jamajskie pochodzenie. Więc wy już tu byliście. Twoi przodkowie już tu byli.

    Jak myślisz, dlaczego ważne jest, aby w czymś takim mówić głosem Nowej Szkocji?
    Często jesteśmy pomijani, ponieważ ludzie nie znają historii Nowej Szkocji. Mają reputację, która nie jest zbyt zdrowa, więc ważne jest również, abyśmy się pojawili i powiedzieli ludziom, że tam również dobrze się rozwijamy.

    Jaki jest związek między Nową Szkocją a ziemią?
    Wiele osób posiada nieruchomości na ziemi. Historycznie rzecz biorąc, Czarni zostali pozostawieni na śmierć na ziemi w Nowej Szkocji, ponieważ dali im ziemię, która nie była zbyt żyzna. Bardzo trudno było uprawiać rośliny. Również Nova Scotians w Africville, któremu odebrano ziemię. Ten związek z ziemią jest na pewno traumatycznym przeżyciem, ale jesteśmy ludźmi, którzy przeżyli.

    Śledź Ashleigh-Rae na Twitterze.

    Zarejestruj się na BiuletynMediaMenteKanada aby to, co najlepsze wMediaMenteCanada dotarło do Twojej skrzynki odbiorczej.