Sadiq Khan ogłosił stan zagrożenia klimatycznego – i tak buduje tę ogromną drogę

Protestujący przeciwko wyginięciu rebeliantów blokujący ruch w tunelu Blackwall (wszystkie zdjęcia: Chris Bethell)

Skulona przed deszczem, około 30 Rebelia zagłady aktywiści przygotowują się do zablokowania ruchu w godzinach szczytu w piątek rano w tunelu Blackwall, jednej z najbardziej zatłoczonych dróg w Londynie.

38-letnia Sarah, główna organizatorka dzisiejszego protestu, informuje grupę o taktyce i sposobach reagowania na wściekłych kierowców. Prowadzi aktywistów w chwili zadumy. 'Zamknij oczy. Bądź dziś świadomy swoich zamiarów. Bądź świadomy swojego wdechu i…” przerywa. „Może nie wdychaj zbyt głęboko”. Powietrze jest ciężkie od zapachu spalin.

Jest 7 rano i rebelianci są tutaj, by zaprotestować przeciwko planom Sadiqa Khana budowy Silvertown Tunnel, nowego czteropasmowego tunelu drogowego pod Tamizą z pasem dla samochodów ciężarowych, którego kontrakt, jak im powiedziano, może zostać podpisany w każdej chwili .

Khan mówi, że tunel – przedstawiony przez Borisa Johnsona, gdy był burmistrzem i ma być finansowany szacunkowo 1 miliardem funtów od prywatnych inwestorów – zmniejszy zatory w tunelu Blackwall. Przeciwnicy twierdzą, że to się zaostrzy zanieczyszczenie powietrza w obszarach wschodniego Londynu już przekroczyły prawne limity i zwiększają emisję dwutlenku węgla, co nie może być uzasadnione, gdy sam burmistrz zadeklarował kryzys klimatyczny.

W pobliżu czeka około dziesięciu policjantów z furgonetką i SUV-em, choć aktywiści nie spodziewają się aresztowań, ponieważ będą „roić” – blokując drogi tylko na sześć minut.

Uczeń szóstej klasy, Joseph Knight, mówi mi, że to jego pierwszy rój, ale nie jest zdenerwowany. „Mam tylko 17 lat i moja przyszłość jest zagrożona. Nie chcemy powodować zakłóceń, ale czujemy, że to jedyny sposób na zabezpieczenie naszej przyszłości. To tak, jakby ci u władzy wsadzali nas do samolotu, o którym wiedzą, że się rozbije.

Oświadczenie burmistrza o stanie zagrożenia klimatycznego w grudniu 2018 r. spotkało się z szerokim uznaniem. Ale 36-letni protestujący Morgan Trowland, inżynier budownictwa, mówi: „To hipokryzja dla burmistrza, aby ogłosić sytuację kryzysową klimatyczną, a następnie ruszyć tą nową drogą. Odmawia zmierzenia się z prawdą i zachowywania się tak, jakby była prawdziwa”.

18-letni student Sheldon Allen zgadza się. „Jestem członkiem Partii Pracy i myślę, że Sadiq Khan wykonuje fantastyczną pracę. Ale w sytuacji awaryjnej musimy drastycznie ograniczyć korzystanie z samochodów i zainwestować w więcej środków transportu publicznego”.

Tydzień po zajęciu przez Extinction Rebellion czterech głównych londyńskich miejsc w kwietniu, burmistrz wezwał aktywistów, aby „pozwolili Londynowi wrócić do normalnego biznesu”. Teraz jego własne podejście do polityki „biznes jak zwykle” rozczarowało ekologów, którzy mieli większe oczekiwania co do awaryjnego podejścia do przeciwdziałania zmianom klimatu.

Ponad 40 ekspertów i aktywistów podpisało list otwarty do burmistrza, prosząc go o ponowne przemyślenie programu, w tym profesor Frank Kelly z King's College London, którego badania nad zanieczyszczeniem powietrza zostały wykorzystane do wsparcia strefy ultra niskiej emisji Khana (ULEZ) w Londynie . Innym sygnatariuszem jest Rosamund Adoo-Kissi-Debrah, której dziewięcioletnia córka Ella doznał śmiertelnego ataku astmy mieszka w pobliżu jednej z najbardziej ruchliwych londyńskich dróg w Lewisham i jest przedmiotem nowego dochodzenia, czy zanieczyszczenie powietrza przyczyniło się do jej śmierci.

Podczas gdy Khan sprzeciwia się trzeciemu pasowi startowemu na lotnisku Heathrow i rozbudowuje ULEZ – która pobiera opłaty od kierowców, których pojazdy nie spełniają niższych norm emisji – „zatrzymał” planowaną ścieżkę rowerową, która została uznana za zbyt kosztowną, a także posuwa się do przodu nowy tunel.

W następstwie surowego raportu Międzyrządowego Zespołu ONZ ds. Zmian Klimatu (IPCC) z października ubiegłego roku ostrzegającego, że mamy niewiele ponad dekadę na ograniczenie katastrofy klimatycznej, Wielka Brytania, Francja, Irlandia i Kanada ogłosiły kryzysy klimatyczne, podobnie jak wiele miast w okolicy. świat. Ponad połowa rad w Wielkiej Brytanii ma zadeklarowane sytuacje awaryjne . Ale czy te deklaracje skłaniają przywódców politycznych do wprowadzenia radykalnych środków niezbędnych do zatrzymania planety? powyżej 1.5C ocieplenia w ciągu najbliższych 10 lat? Jeśli nie ma planów zatrzymania trzeciego pasa startowego na Heathrow pomimo ogłoszenia przez Parlament stanu wyjątkowego i jeśli Kanada może: zatwierdzić rozbudowę rurociągu Trans Mountain zaledwie dzień po jej ogłoszeniu, czy jest jakiś sens, by ekolodzy naciskali na rządy, by złożyły te deklaracje?

„Deklaracje alarmowe wywołały efekt wirusowy, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że w 99 procentach przypadków są one niezwykle powierzchowne” – mówi profesor Matthew Paterson z Manchester University, ekspert ds. polityki zmian klimatycznych. „Awaria to oczywiście sytuacja, w której normalne zasady nie mają zastosowania – jeśli twój kraj zostanie zaatakowany, nie zachowujesz się normalnie. Myślę, że ludzie lobbujący za tym postrzegali to jako magiczną polityczną poprawkę, która wywołałaby w umysłach ich przywódców podobne do wojny poczucie pilności. I nie jest dla mnie oczywiste, że ma jakikolwiek zakup, tak jak powinien mieć nagły wypadek.

Ale to nie sprawia, że ​​deklaracje awaryjne są całkowicie bezwartościowe, mówi. „To przyciągająca uwagę rzecz, która utrzymuje zmiany klimatyczne na porządku dziennym. W innym sensie rozmowa nie jest tania. Jeśli przywódca przyzna, że ​​przeżywamy kryzys, opinia publiczna może powiedzieć: poczekaj, dlaczego nadal prowadzisz tę szkodliwą politykę? Istnieją pewne dowody na to, że rozmowa może wywołać zamierzony efekt, zmuszając rządzących do uświadomienia sobie, gdzie tkwi hipokryzja”.

Działacz XR wręczający ulotkę przez okno autobusu (fot. Chris Bethell)

To właśnie mają nadzieję osiągnąć protestujący blokujący dziś drogę – rozdający śliwki, aby przekonać kierowców – oraz ich sojusznicy lobbujący u burmistrza, w tym dzieci w wieku szkolnym. Chociaż Transport for London (TfL) twierdzi, że tunel Silvertown Tunnel faktycznie poprawi jakość powietrza poprzez zmniejszenie zatorów w tunelu Blackwall i że opłaty za przejazd na obu drogach ograniczą ruch, przeciwnicy wskazują, że przyszły burmistrz może usunąć opłaty za przejazd.

Jenny Bates, zwolenniczka kampanii na rzecz zanieczyszczenia powietrza na Ziemi, mówi: „Zasadniczo jest to niezwykle kosztowny program redystrybucji zatorów komunikacyjnych. W najlepszym razie utrzyma status quo w zakresie zanieczyszczenia powietrza i emisji klimatycznych, gdy znajdujemy się w sytuacji zagrożenia klimatycznego i mamy kryzys zdrowotny związany z zanieczyszczeniem powietrza. Nie da się ograniczyć korzystania z samochodów, budując nowe drogi”.

Rzecznik Sadiqa Khana powiedział: „Burmistrz umieścił rozwiązanie problemu kryzysu klimatycznego w centrum swojej pracy… Współpracował z TfL nad wprowadzeniem znaczących zmian w schemacie tunelu Silvertown w celu lepszej ochrony środowiska… Obecnie plany koncentrują się na czystszy transport, z autobusami korzystającymi z tunelu o zerowej emisji od momentu uruchomienia, a przejście znajduje się w rozszerzonej strefie ultra niskiej emisji”.

Aktywiści są nieugięci, że te środki łagodzące nie wystarczą. Wieczorem po tym, jak odwiedziłem protest, są zachwyceni wiadomością, że TfL został zawieszony od podpisania kontraktów na tunel po pozwie wszczętym przez oferenta, który został wykluczony z procesu. „To daje nam więcej czasu na przedstawienie naszej sprawy burmistrzowi” – ​​mówi Victoria Rance, koordynatorka Koalicji Stop Silvertown Tunnel. „Ogłosił kryzys klimatyczny. Teraz musi to zrobić.

@mr_hhhhhhh / @Cbethell_photo