Czy „choroba szisza” to tylko zatrucie tlenkiem węgla?

FYI.

Ta historia ma ponad 5 lat.

Rzeczy To dziwne uczucie, które odczuwasz po paleniu zbyt dużej ilości fajki wodnej, może być czymś gorszym niż gorączka nikotynowa.
  • Zdjęcie za pośrednictwem Rudolpha A. Furtado/Wikimedia Commons

    Palacze fajki wodnej są zaznajomieni z rozmytym, oszołomionym uczuciem spowodowanym ssaniem beczki aromatyzowanego tytoniu przez dłuższy czas. Objawy te, wraz z bólami głowy i nudnościami, są często określane jako „ choroba fajki wodnej ” i zwykle mijają wkrótce po zakończeniu sesji palenia.

    Na początku tego miesiąca palacz z Australii został wysłany do szpitala z objawami, które brzmiały jak choroba fajki wodnej, choć dość ekstremalna. Jednak kiedy przybyła do szpitala, lekarze powiedzieli, że cierpi na zatrucie tlenkiem węgla.

    Chociaż nie jest nowością, że palenie fajki wodnej – lub po prostu palenie w ogóle – podnosi poziom tlenku węgla we krwi, można śmiało powiedzieć, że giętarki do fajki wodnej zwykle nie umieszczają ludzi na izbie przyjęć.

    ten Sydney Poranny Herold zgłoszone że 20-latek nie był nowicjuszem i palił „regularnie”. Miała też, jak wynika z ich raportu, palenie „do godziny na raz”. Wyraźnie wchłonęła więcej niż jej część dymu, ale nie jest oczywiste, że dostała się tam, robiąc coś szalenie nieodpowiedzialnego. Godzina spędzona na paleniu fajki wodnej jest całkiem normalna. Nawet jeśli ktoś kontynuowałby przez dwie godziny, prawdopodobnie nie przyciągnęłoby to więcej niż uniesienie brwi i niejasna sugestia, że ​​trochę świeżego powietrza może być dobrym pomysłem.

    Ale ten przypadek przekroczył normalne skutki choroby fajki wodnej. Po hospitalizacji stan nienazwanej kobiety pogorszył się i zaczęła odczuwać objawy przypominające zawał serca, według dr Louisa Wang , który ją leczył.

    „Nie miała bólów w klatce piersiowej, ale zmiany w EKG sugerowały, że jej mięśnie w okolicy serca nie dostarczały wystarczającej ilości tlenu” – dr Wang napisał w Medical Journal of Australia . W artykule 'Poważne zatrucie tlenkiem węgla spowodowane paleniem fajek wodnych: zagrożenie dla zdrowia publicznego' Wang i jego współautorzy wskazują, że uważają, iż jest to 'pierwszy australijski raport o ciężkim zatruciu tlenkiem węgla spowodowanym używaniem fajki wodnej'.

    Wang powiedział, że nie wymieniona z imienia kobieta cierpi na „przerażający” poziom tlenku węgla. „Było 25 procent, podczas gdy normalność wynosi około 1,5 procent, chociaż tak naprawdę nie powinno się ich spożywać” – powiedział. Zwiastować reporterka Amy Corderoy.

    Szisza.org przypisuje chorobę fajki wodnej zbyt dużej ilości nikotyny . „Przedawkowanie nikotyny wiąże się z kilkoma nieprzyjemnymi objawami” – czytamy w artykule. Wymienia bóle głowy, zawroty głowy i wrażliwość na światło, a także „uczucie ucisku w klatce piersiowej”. Artykuł instruuje czytelnika, aby „zrób sobie przerwę, zanim wyjdziesz poza horyzont zdarzeń i zdobędziesz KO”. Nie ma wzmianki o tlenku węgla.

    Osobiście lubiłem sporadyczne godzinne (lub dłuższe) sesje fajki wodnej i przypisywałem sporadyczne ucisk w klatce piersiowej, bóle głowy i nudności zbyt dużej ilości nikotyny. Kiedy po raz pierwszy zacząłem palić, bardziej doświadczeni palacze powiedzieli, że dopóki używam „naturalnych węgli” i utrzymuję wentylację, wszystko będzie w porządku, a wszelkie utrzymujące się objawy są najprawdopodobniej spowodowane nikotyną.

    „Shakah dostarcza dość duże dawki nikotyny, ale bardzo wysokie dawki tlenku węgla” – powiedziałMediaMentedr Kenneth D. Ward w e-mailu. Ward jest dyrektorem Wydziału Nauk Społecznych i Behawioralnych w Szkole Zdrowia Publicznego Uniwersytetu w Memphis. Studiował kulturę wokół fajki wodnej, a także skutki zdrowotne, i napisane o obu obszernie .

    Ujmując to jeszcze jaśniej: „choroba Hookah” to zatrucie tlenkiem węgla” – napisał Ward, chociaż zwrócił również uwagę, że nikotyna nie jest bez winy. „Niektóre z tych objawów, takie jak ból głowy i nudności, występują również po przedawkowaniu nikotyny” – napisał, dodając, „ja sam doświadczyłem, że palę duże cygara.

    'Objawy 'choroby fajki wodnej' może zaczynać się od około 20 części na milion tlenku węgla, więc nie jest zaskakujące, że tak wielu użytkowników zdaje się tego doświadczać”.

    W Wardzie ostatnie opublikowane prace na ten temat , zatytułowany 'Zmiana ekspozycji na tlenek węgla wśród bywalców baru z fajkami wodnymi', wraz z kolegami przetestował poziom tlenku węgla u studentów przed i po paleniu w batonie fajki wodnej. Odkryli, że ich „wygasły poziom tlenku węgla” wykazywał przerażający 800-procentowy wzrost.

    Zatrucie tlenkiem węgla nie tylko powoduje nudności lub, w bardzo dużych stężeniach, nie żyje . Wysokie stężenie tlenku węgla we krwi może powodować dezorientację i majaczenie. Od czasu do czasu, historie nawiedzonych domów są kredą na halucynacje spowodowane słabą wentylacją, która może powodować wysoki poziom tlenku węgla.

    Jednak zdaniem Warda poprawa wentylacji podczas palenia fajki wodnej raczej nie pomoże. 'Ponieważ większość narażenia na tlenek węgla u użytkowników fajki wodnej pochodzi z głównego strumienia dymu, a nie ze strumienia bocznego, nie spodziewałbym się, że poprawa wentylacji znacznie zmniejszy narażenie' - powiedział MediaMente.

    Nieprowadzące do zgonu przypadki poważnego zatrucia tlenkiem węgla mogą obejmować całkowity paraliż, a następnie upośledzenie neurologiczne, po którym następuje bolesnie powolny powrót do zdrowia w ciągu kilku miesięcy. Jedno słynne studium przypadku z 1972 r. śledził pacjenta przez brutalny, 84-dniowy okres rekonwalescencji, który obejmował napady padaczkowe.

    Tymczasem tytoń do fajki wodnej ma pyszne smaki. Więc nadal tak jest, zakładając, że możesz pokonać cały tlenek węgla.

    Śledź Mike'a Pearla na Świergot .