Sprzedałem swoją flotę „Star Citizen”, aby sfinansować nowy samochód

Jak zamieniłem wirtualne pojazdy na prawdziwą przejażdżkę.
  • Z proponowanym przez Cloud Imperium Games (CIG) umieszczeniem na osi czasu rozwoju development Gwiazda Obywatela Po wydaniu w 2015 roku, dwa lata później, moje destrukcyjne ambicje krążyły w mojej głowie. Otrzymałem wiadomość e-mail z informacją, że okres zakupu „ubezpieczenia na całe życie” dobiega końca i niektóre statki zostaną usunięte ze sklepu.

    Do tego momentu wszystkie statki miały ubezpieczenie na całe życie (LTI), co oznaczało bezpłatne wymiany, gdy zostały rozbite, zamiast jakichkolwiek kosztów ubezpieczenia, które znalazły się w grze. Postanowiłem spalić kartę podarunkową, którą dostałem na urodziny, na drugim statku, coś o nieco bardziej luksusowej wartości. Kosztował 80 dolarów i nie został sprzedany z zamówieniem w przedsprzedaży, co oznacza, że ​​nie mogłem po prostu wymienić na niego mojego Space Escort. To był ból głowy, aby to usprawiedliwić, ale grafika koncepcyjna sprawiła, że ​​wyglądało to jak coś z F-Zero . Miałem teraz dwa statki. Oficjalne fora gry tętniły życiem od ludzi przechwalających się w ostatniej chwili upadkiem siły woli i chwałą swoich teoretycznych garaży kosmicznych. Opublikowałem jednorazowy dowcip o wyrzutach sumienia kupującego iw ciągu godziny ktoś wysłał mi wiadomość z pytaniem, czy chcę go sprzedać. Wyszło to jak plan i przebrnąłem przez wszystkie możliwe sposoby, w jakie mogłem dać się przelecieć. Ryzyko utraty statku, który istniał tylko jako grafika koncepcyjna, nie przewyższyło nagrody w postaci odzyskania większej ilości pieniędzy, niż wydałam na zakup impulsowy. Zgodziłem się wysłać statek, gdy pieniądze znajdą się bezpiecznie na moim koncie bankowym, i podałem kupującemu moje dane PayPal.

    Wkrótce na moje konto wpłynęło sto czterdzieści sześć dolarów, znacznie więcej, niż się umawialiśmy. To uruchamiało wszelkiego rodzaju alarmy.

    Wkrótce na moje konto wpłynęło sto czterdzieści sześć dolarów, znacznie więcej niż uzgodniliśmy i prawie dwukrotnie przekraczało pierwotną cenę statku. To uruchamiało wszelkiego rodzaju alarmy. Kiedy zapytałem, przyznał się do błędu przeliczania pieniędzy z euro na dolary, ale nie miał nic przeciwko temu, że je zatrzymałem, ponieważ wyświadczałem mu przysługę. Powiedziano mi, że uważam to za wskazówkę za wesołą, uczciwą obsługę. Syreny z tyłu mojej czaszki trwały przez trzy dni, dopóki transfer nie został oficjalnie wyjaśniony. Wysłałem statek i czekałem na nieuchronność otrzymania tego, na co zasłużyłem, e-maila z informacją, że pieniądze zostały wycofane z mojego konta, ale nigdy nie nadszedł.

    Mając do dyspozycji znacznie więcej pieniędzy niż kupiłem w grze, postanowiłem poszperać w społeczności i dowiedzieć się trochę więcej o wartości niektórych z tych statków na rynku wtórnym. Odkryłem, że pomimo całego zamieszania, jakie CIG zrobiło w ostatniej chwili w związku z odejściem LTI, ludzie, którzy się poparli Gwiazda Obywatela dość wcześnie miał specjalne przywileje. Ponieważ w tym okresie zamówiłem grę w przedsprzedaży, nie tylko miałem możliwość kupowania statków z dożywotnim ubezpieczeniem, ale nadal mogłem kupować, a później wymieniać statki, które nie były dostępne dla osób, które dołączyły po mnie. Dostrzegłem okazję do zarobienia pieniędzy, dobrej zabawy i nakłonienia się do uwolnienia statków kosmicznych od poczucia winy. Zanurkowałem od razu.


    Bezpodstawne teorie na temat tego, jak gra może ostatecznie działać, sprawiły, że wszyscy uwierzyli, że ich tysiące dolarów wartość statków kosmicznych będzie stanowić dobrą inwestycję, gdy gra zostanie wydana. Chcieli wierzyć, że ich kosmiczny ford F150 stanie się tajnym pojazdem bojowym, kiedy wyposaży go w odpowiedni sprzęt, więc byliby głupcami, gdyby nie byli przygotowani teraz. Wszystko było całkowicie subiektywne, a jednak ta mentalna gimnastyka codziennie popychała tysiące dolarów, z których wiele kończyło się u stóp samego CIG. Cała szara strefa była krainą fantazji czystych finansów, a wszystko koncentrowało się na subreddicie Starcitizen_trades. Kiedy prosiłem o wyższą cenę rynkową za moje wirtualne towary, moje działania byłyby chwalone i faworyzowane jako odważne, ponieważ podniosłoby to stawkę; podczas gdy próba sprzedaży poniżej wartości rynkowej zostałaby po cichu odrzucona, zanim zdołałbym obniżyć rynek. Żądza statków kosmicznych była tak silna, że ​​ludzie umieszczali klucze do innych gier, walutę z innych gier MMO i usługi, takie jak projektowanie stron internetowych lub niestandardowe portrety pilota twojego statku kosmicznego.

    Szczególnie zabawne było kilka razy, gdy widziałem samochody i motocykle terenowe wystawione na sprzedaż — rzeczywisty transport w zamian za całkowicie fikcyjne przejażdżki. Ciągle szukałem Gwiazda Obywatela wiadomości — nie o aktualizacje gry, w którą zamierzałem zagrać, ale o nowe informacje, które mogą wstrząsnąć rynkiem, na którym zostałem otoczony. Najbardziej skomplikowana i pobieżna transakcja, w której brałem udział, rozpoczęła się, gdy usłyszałem, że obsługa klienta CIG pozwalał ludziom kupić statek, który był ograniczony do serii 300. Jeden miły e-mail później, wysłany przez poziom obsługi klienta concierge odblokowany dla dużych wydatków, a ja znalazłem się na liście oczekujących.

    Zacząłem poważnie traktować te transakcje, nalegając na rozmowy przez Skype'a jako metodę eliminacji jednorazowych kont i oszustw.

    CIG dał mi możliwość wydania 300 dolarów kredytu sklepowego na statek, który mógłbym odsprzedać za 2000 dolarów. Już umówiłem kupca i byli zachwyceni, że wypuszczam statek właśnie 1800 dolarów. Był gotów wyłożyć jedną trzecią z góry, dopóki nie wypłaci mu wypłaty. Dwa tygodnie później powiedział mi, że będzie musiał poczekać trochę dłużej, a nagłe problemy z samochodem mają pierwszeństwo przed statkiem kosmicznym. Jeszcze dwa tygodnie i konta tej osoby nie istniały. Czekałem miesiąc bez możliwości skontaktowania się z nimi, a potem sprzedałem statek za pełną cenę komuś innemu. A mając niemal pewność, że przynajmniej wyjdę na zero przy dowolnej transakcji, jak mógłbym nie zainwestować ponownie tych pieniędzy? Zacząłem traktować te zawody poważnie. Zacząłem nalegać na rozmowy przez Skype'a jako metodę eliminacji jednorazowych kont i oszustw. Lubiłem rozmawiać z tymi ludźmi, ich entuzjazm dla gry był zaraźliwy. Wspomnienia tych telefonów wciąż mnie uśmiechają: Teksańczyk, który był bardzo podekscytowany tym, że został asem pilotem bombowca, tylko przerwał ich radość na kilka chwil, aby dać mi „profesjonalną uprzejmość” informowania mnie, że są szeryfem i jeśli ich przeleciałem zwaliliby na mnie młot stróżów prawa, bez względu na to, gdzie bym była.

    Inżynier z Malty, który kupuje kosmiczną śmieciarkę, był zachwycony, wyjaśniając, w jaki sposób zaprojektowali tę maszynę, aby była bardziej realistyczna. Kasjer w mojej nie związanej z kosmosem pracy, facet przyszedł kilka minut przed zamknięciem i napełnił koszyk na zakupy przedrukami starych kart baseballowych. Wyjaśnił, że robi zabójczą sprzedaż segregatorów z kompletnymi zestawami na eBayu. Robił to, co ja. Cieszyłem się, że byli szczęśliwi, nawet jeśli w końcu zarobią forsę na czyimś złym osądzie albo utkną z bezwartościowym kartonem.