Jak nie leczyć dilerów chwastów, według handlarzy chwastów

Naprawdę nienawidzę, gdy ludzie próbują się targować. Kosztuje tyle, ile kosztuje. Jeśli nie możesz sobie na to pozwolić, nie kupuj tego. Tylko gotówka. Zaskakująco dużo ludzi próbuje mi zapłacić drobnymi. Jeśli musisz wyciągnąć dziesięciocentówki i ćwiartki, żeby mi zapłacić, może nie powinieneś kupować trawki!

To nie tak, że nie daję ofert. Oczywiście spotykam się ze znajomymi i rozdaję oferty hurtowych zakupów, tak jak w Costco. Niektórzy ludzie zakładają, że mogą otrzymać rabaty lojalnościowe po zakupie ode mnie określonej kwoty. I chociaż na pewno to zrobię, to musi się to odbywać na moich warunkach. Nie pytaj mnie o to; pozwól, że ci to przedstawię, kiedy uznam, że na to zasłużyłeś. Nie chodzisz do restauracji i żądasz otrzymania czegoś za darmo tylko dlatego, że byłeś tam wiele razy. Jeśli mają program lojalnościowy, poinformują Cię o tym i skontaktują się z Tobą, jeśli będą chcieli, abyś wrócił.

Jeśli chodzi o komunikację, bardziej zależy mi na jasności niż dyskrecji. Patrząc na to, to gówno staje się legalne dość szybko, a ja nie mam do czynienia z dużymi ilościami. Powiedziałbym, że moi klienci są bardziej paranoiczni niż ja. Niektórzy z nich wymyślają własne słowa kodowe na gówno, a ja nie wiem, o czym do diabła mówią. Ludzie będą nazywać uncję cebuli, np. „Hej, czy mogę dostać cebulę?” Co to kurwa jest cebula, bracie? Po prostu powiedz mi, czego chcesz, a ja cię podłączę!

Nasz serwis ma wiele zasad i opiera się w całości na poleceniach, które są pilnie strzeżone. Zasadniczo potrzebujesz trzech osób, które już za Ciebie poręczą, a my często blokujemy skierowania ze względu na problemy z bezpieczeństwem. Jeśli masz szczęście zostać członkiem, postępuj zgodnie z pierwszą zasadą fight clubu: nie mów kurwa o fight clubie. Nie publikuj o nas na Reddit, Facebooku, Twitterze ani w innych serwisach społecznościowych. Nie podawaj znajomym żadnego z naszych numerów. Zostaniesz na czarnej liście.

W tym samym duchu mamy Twój numer/adres w naszej bazie danych. Nie zamawiaj w domu znajomego, w przeciwnym razie zostaniesz umieszczony na czarnej liście. Zostaniesz również umieszczony na czarnej liście do składania zamówień na Twój adres podczas imprezy. Nie bądź głupi.

I nie próbuj grać z nami za opłatą. Mamy trzy poziomy jakości, zamów najniższy, jeśli to wszystko, na co Cię stać. Od czasu do czasu zrobimy Ci przerwę na lepsze rzeczy, jeśli zamówisz podstawowe rzeczy i wyjdziemy, zanim do Ciebie dotrzemy, ale to rzadkość. Nie próbuj oszukiwać systemu, bo będziesz musiał wrócić do pytania znajomych znajomych, czy wiedzą, skąd wziąć zioło. - Josh*, 28

Jako dilerka, ludzie zakładają, że jestem bardziej bezbronna, ale szczerze mówiąc, koledzy z college'u, których sprzedaję, naprawdę mnie nie przerażają. Największe problemy, jakie miałem, dotyczyły kobiet, które miały na moim punkcie obsesję. Na serio! Miałem jedną dziewczynę, która tak desperacko chciała być moją przyjaciółką, że kupowała ode mnie tony zioła, a także przynosiła mi uroczą biżuterię w stylu vintage. Była naprawdę słodka, ale po pewnym czasie stała się irytująca. Jeśli nie wydzielam wibracji przyjaźni, nie naciskaj.

A propos – ludzie tak często pytają, czy mogą odebrać i zapłacić później, że jest to oszałamiające. Nigdy im na to nie pozwalam, chyba że są bliskimi przyjaciółmi. Będą dodawać do swojej „karty” i myślą, że mogą to robić w przyszłości. Wiem, że mnie wykorzystają, jeśli się pozwolę.

Wolę kontaktować się w normalnych godzinach pracy, zarówno w weekendy, jak i w dni powszednie. To moja jedyna praca w tej chwili, ale prowadzę życie poza pracą. Nie chciałbyś, żeby twój szef lub klienci dzwonili do ciebie w środku nocy we wtorek, więc nie oczekuj, że odbiorę, kiedy to zrobisz.

Nie pytaj, czy możesz mi zapłacić za pomocą Venmo. Nie możesz. Gotówka albo nic. Zdecydowanie nie składaj ode mnie dużego zamówienia, a potem wyskocz „Och, czy mogę zapłacić w Venmo?” srać na mnie, kiedy tam dotrę. To strata mojego czasu iw przyszłości nie zrobię ci żadnej przysługi.

Wreszcie bądź cierpliwy. Czas dilera narkotyków jest prawdziwy! Wiem, że mam całą władzę w naszej transakcji. Mógłbym powiedzieć, że będę tam za 20 minut, ale wiem, że mogę wytrzymać tak długo, jak chcę, kiedy jestem facetem z trawą. Nie oczekuj, że zdążę na czas i nie zasypuj mnie wiadomościami o ETA. Dotrę tam, kiedy tam dotrę. - Antoni *, 26

Śledź Caroline Thompson na Świergot .